[ Pobierz całość w formacie PDF ]
"Lecę w dół"Big Cyc**********************************Ty powtarzalas, ze w IrlandiiNie jest zle, nie jest zle.Przeciez polowa twego miastaTez tu jest, tez tu jest.Mijaja lata i choc jestemTwardy gosc, twardy gosc.Za gardlo chwytamMartwej samotnosci mdlosc.Lece w dol, lece w dolPrzeciez gorzej byc nie moze.Lece w dol, lece w dol,Diabel tez mi nie pomoze.Lece w dol, lece w dolSpadam wolno w czarna dziure.Lece w dol, lece w dolMusze jutro odbic w gore.Bo ile w Cork moze zarabiacNocny stroz, nocny stroz.Z naszej milosci zostalSmutek, pyl i kurz, pyl i kurz.Ja znowu robieDobra mine do zlej gry, do zlej gry.Ja tak naprawdeJestem wsciekly, jestem zly.Lece w dol, lece w dolPrzeciez gorzej byc nie moze.Lece w dol, lece w dol,Diabel tez mi nie pomoze.Lece w dol, lece w dolSpadam wolno w czarna dziure.Lece w dol, lece w dolMusze jutro odbic w gore.Lece w dol, lece w dolPrzeciez gorzej byc nie moze.Lece w dol, lece w dol,Diabel tez mi nie pomoze.Lece w dol, lece w dolSpadam wolno w czarna dziure.Lece w dol, lece w dolMusze jutro odbic w gore.Lece w dol, lece w dolPrzeciez gorzej byc nie moze.Lece w dol, lece w dol,Diabel tez mi nie pomoze.Lece w dol, lece w dolSpadam wolno w czarna dziure.Lece w dol, lece w dolMusze jutro odbic w gore.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]