[ Pobierz całość w formacie PDF ]
"Lato z komarami"Chrola i Szurpik************************************Tak niedługo miało przyjć,potem długo miało byćwymarzone, wyczekane, wypiewane...Kiedy nadszedł włanie tenwymarzony pierwszy dzień,nie wiedziałem, jaki będzie jeszcze dalej.Siedem minut spónił siępocišg, który przywiózł mnie,a gdy namiot wreszcie stanšł nad jeziorem,zrozumiałem wtedy, żeco mnie gryzie, co mnie jenie zważajšc na pogodę i na wodę.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato z komarami,lato, komary i nerwy.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato, komary i nerwy.Miał być spokój, miał być czas,pimy razem pierwszy razna wakacjach, pod namiotem całkiem sami.Naszym szczęciem miały byćnasze noce, nasze dnizagubione gdzie pomiędzy jeziorami.Siedem minut spónił siępocišg, który przywiózł mnie,a gdy namiot wreszcie stanšł nad jeziorem,zrozumiałem wtedy, żeco mnie gryzie, co mnie jenie zważajšc na pogodę i na wodę.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato z komarami,lato, komary i nerwy.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato, komary i nerwy.Siedem minut spónił siępocišg, który przywiózł mnie,a gdy namiot wreszcie stanšł nad jeziorem,zrozumiałem wtedy, żeco mnie gryzie, co mnie jenie zważajšc na pogodę i na wodę.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato z komarami,lato, komary i nerwy.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato, komary i nerwy.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato z komarami,lato, komary i nerwy.Lato z komarami,lato swędzšce bez przerwy,lato, komary i nerwy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]